Co będzie grane w Kinie Siemowit? 19.11-22.11

Treść strony

W nadchodzący weekend Kino Siemowit proponuje widzom "Rona Usterkę", "Bo we mnie jest seks" oraz kolejnego "Pitbulla". O każdym z tytułów parę słów.

"Ron Usterka" to historia Barneya - wycofanego społecznie ucznia gimnazjum i Rona - nowego chodząco-gadającego, połączonego z siecią robota, który ma być dla chłopca „najlepszym kumplem bez pudła". W czasach fascynacji mediami społecznościowymi komiczna awaryjność Rona daje początek pełnej przygód akcji, w której Barney i jego robot odkrywają cudowną wielowymiarowość prawdziwej przyjaźni. To opowieść o związku technologii i człowieka, opowieść o tym, że niedoskonałość to nie wada, a wprost przeciwnie - źródło radości i lekcja, jak z życia czerpać to, co najważniejsze.

"Bo we mnie jest seks" w reżyserii Katarzyny Klimkiewicz to filmowa biografia Kaliny Jędrusik (1930-1991), aktorki teatralnej i filmowej, piosenkarki, która, jak zauważa dystrybutor, "kusi wdziękiem i seksapilem. Elektryzuje panów i oburza panie. Oto pierwsza seksbomba PRL-u, zwana polską Marilyn Monroe". Kreacja Marii Dębskiej olśniewa, jednak jak ma się ona do biograficznego pierwowzoru? Zobaczcie sami!

Ostatnią propozycją Kina Siemowit na ten weekend jest "Pitbull" Patryka Vegi. Film miał swoją premierę 11 listopada i, jak podaje serwis Filmweb, w pierwszy weekend obejrzało go ponad dwieście tysięcy osób. Konfrontacja Gebelsa (Andrzej Grabowski) i Nosa (Przemysław Bluszcz), eskalująca na najbliższe im osoby, zostaje wyraźnie osadzona w biblijnym kontekście. Czy to ten sam Vega, który przyzwyczaił nas do brudnego, przesadnego kina akcji, czy może Vega rzeczywiście wraca do korzeni?

Do zobaczenia w kinie!